„W NIEMYM KINIE” - spektakl plenerowy
Teatr potrafi być piękną podróżą do miejsc i czasów, które zamieszkując w naszej wyobraźni,
co jakiś czas pragną wydostać się na zewnątrz. Tym razem przenosimy się do czasów Kina Niemego.
Obrazy filmowe wielkich twórców takich jak Charlie Chaplin, Buster Keaton czy Georges Méliès okazały się być silną inspiracją do powstania teatralnego spektaklu. Jednak ważniejsze okazały się uczucia ukazywane poprzez charakterystyczną formę oraz poezja myśli i działania.
Spektakl jest opowieścią o człowieku, jego radościach, słabościach, targających nim emocjach, jego pragnieniach i tęsknotach.
Slapstick, komedia ciała i sytuacji, niebanalna współczesna muzyka oraz historie z życia wzięte, które decydują o ponadczasowości takiego rodzaju wypowiedzi. Humor poza słowami, poezja ciała, komedia zdarzeń, iluzja czyli prawdziwa magia teatru.
Okazuje się, że powrót do świata marzeń jest możliwy.
Teatr potrafi być piękną podróżą do miejsc i czasów, które zamieszkując w naszej wyobraźni,
co jakiś czas pragną wydostać się na zewnątrz. Tym razem przenosimy się do czasów Kina Niemego.
Obrazy filmowe wielkich twórców takich jak Charlie Chaplin, Buster Keaton czy Georges Méliès okazały się być silną inspiracją do powstania teatralnego spektaklu. Jednak ważniejsze okazały się uczucia ukazywane poprzez charakterystyczną formę oraz poezja myśli i działania.
Spektakl jest opowieścią o człowieku, jego radościach, słabościach, targających nim emocjach, jego pragnieniach i tęsknotach.
Slapstick, komedia ciała i sytuacji, niebanalna współczesna muzyka oraz historie z życia wzięte, które decydują o ponadczasowości takiego rodzaju wypowiedzi. Humor poza słowami, poezja ciała, komedia zdarzeń, iluzja czyli prawdziwa magia teatru.
Okazuje się, że powrót do świata marzeń jest możliwy.
Scenariusz, Reżyseria: Bartłomiej Ostapczuk
Muzyka: Włodzimierz Kinior Kiniorski
Scenografia: Sławomir Szondelmajer, Małgorzata Kupiec - Sporzyńska
Uplastycznianie scenografii i kostiumów: Małgorzata Kupiec, Agnieszka Magiera.
Obsada: Ewelina Grzechnik, Paulina Staniaszek, Magdalena Kultys, Renata Birska,
Wojciech Rotowski, Bartłomiej Ostapczuk / Karina Saczuk / Bartosz Rękawek.
Opracowanie i wykonanie efektów iluzjonistycznych i pirotechnicznych Wojciech Rotowski
Współpraca: Dawid Wojecki
Produkcja Fundacja Warszawskiego Centrum Pantomimy
Spektakl zrealizowany dzięki dotacji Dzielnicy Wola Miasta Warszawy
Scenariusz, Reżyseria: Bartłomiej Ostapczuk
Muzyka: Włodzimierz Kinior Kiniorski
Scenografia: Sławomir Szondelmajer, Małgorzata Kupiec - Sporzyńska
Uplastycznianie scenografii i kostiumów: Małgorzata Kupiec, Agnieszka Magiera.
Obsada: Ewelina Grzechnik, Paulina Staniaszek, Magdalena Kultys, Renata Birska,
Wojciech Rotowski, Bartłomiej Ostapczuk / Karina Saczuk / Bartosz Rękawek.
Opracowanie i wykonanie efektów iluzjonistycznych i pirotechnicznych Wojciech Rotowski
Współpraca: Dawid Wojecki
Produkcja Fundacja Warszawskiego Centrum Pantomimy
Spektakl zrealizowany dzięki dotacji Dzielnicy Wola Miasta Warszawy
PREMIERA odbyła się 27 maja (Ndz.) 2018 w Parku Moczydło w W-wie.
TERMINY NAJBLIŻSZYCH SPEKTAKLI W NASZYM KALENDARZU
TERMINY NAJBLIŻSZYCH SPEKTAKLI W NASZYM KALENDARZU
Recenzje
Ranking spektakli teatralnych 2018 według portalu Chochlik kulturalny
Bartłomiej Ostapczuk nie próżnuje. Zrealizował kilka przedstawień plenerowych. Jeden z nich – „W niemym kinie” oczarował mnie pomysłem, muzyką, zaskakującą inscenizacją. Spektakl inspirowany filmami Charliego Chaplina czy Bustera Keatona grany naraz dla dwóch widowni (po obu stronach pokazana jest ta sama historia, tylko w nieco innej kolejności). Bardzo trudne dla wykonawców, zwłaszcza przy tym tempie. Sporo slapstickowego humoru i wrażenie, że oto znów jesteśmy w najprawdziwszym starym kinie… Plus świetna Ewelina Grzechnik w obsadzie.
Włodzimierz Neubart
Bartłomiej Ostapczuk nie próżnuje. Zrealizował kilka przedstawień plenerowych. Jeden z nich – „W niemym kinie” oczarował mnie pomysłem, muzyką, zaskakującą inscenizacją. Spektakl inspirowany filmami Charliego Chaplina czy Bustera Keatona grany naraz dla dwóch widowni (po obu stronach pokazana jest ta sama historia, tylko w nieco innej kolejności). Bardzo trudne dla wykonawców, zwłaszcza przy tym tempie. Sporo slapstickowego humoru i wrażenie, że oto znów jesteśmy w najprawdziwszym starym kinie… Plus świetna Ewelina Grzechnik w obsadzie.
Włodzimierz Neubart